blog · 17.06.2023

Plener nr 3 – postęp?

Raport z ostatniego pleneru. Wybrałem się z synem na wycieczkę rowerową połączoną z plenerem. Ja tradycyjnie malowałem farbami, syn na tablecie. Miejsce, las gdzieś pomiędzy Mojęcicami a Rudnem.

Mój setup był taki sam jak poprzednio. Malowałem na panelu pokrytym gesso i myślę że było dużo lepiej. Myślę, że wreszcie udało mi się trafić kompozycyjnie, choć widzę pewne problemy z walorem planów. Mimo to myślę, że widać progres.